Niedawno na parczewską komendę przyszedł 43-letni mieszkaniec miasta i przyniósł przyniósł znalezioną gotówkę. – To spora suma. Mężczyzna powiedział, że znalazł pieniądze w jednej z miejscowości na terenie gminy, szczegółowo określił czas i miejsce – relacjonuje starszy sierżant Ewelina Semeniuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Mundurowi szukają teraz osoby, która zgubiła pieniądze. – Właściciel jest proszony o stawiennictwo w jednostce lub o kontakt telefoniczny z dyżurnym. Można dzwonić pod numer 47-81-432-90 – dodaje policjantka.
Właściciel będzie proszony o podanie wszystkich okoliczności zagubienia pieniędzy, w tym podania: kwoty, waluty i miejsca, w którym pieniądze zostały utracone. Mundurowi nie podają tych informacji w komunikacie, aby uniknąć sytuacji, w której po odbiór pieniędzy zgłosi się oszust.
Funkcjonariusze przypominają, że nieoddanie znalezionej rzeczy jest przestępstwem. Fachowo określane jest ono jako przywłaszczenie, za które można nawet trafić za kratki. – W wypadku przywłaszczenia „rzeczy mniejszej” wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności (np. prac społecznych) albo pozbawienia wolności do roku. Jeśli jest to rzecz ruchoma lub prawo majątkowe, wówczas można trafić do więzienia na 3 lata – informuje Semeniuk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.