Od sprawy niedawno minął rok. W połowie grudnia 2021 r. na policję zgłosił się 47-letni obecnie mieszkaniec gm. Milanów, który stracił pieniądze. – Z relacji wynikało, że do zgłaszającego zadzwonił mężczyzna padający się za policjanta z Wydziału Śledczego. Oszust wylegitymował się i poprosił o potwierdzenie swojej wiarygodności dzwoniąc na numer alarmowy 997 – relacjonowała sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Mieszkaniec gm. Milanów, nie rozłączając się z rozmówcą, zadzwonił na 997. – Po chwili oczekiwania na linii otrzymał "potwierdzenie", że wskazany przez niego "policjant" aktualnie znajduje się w "służbie". Następnie 47-latek został przełączony do "funkcjonariusza kierującego działaniami". Usłyszał, że pieniądze znajdujące się na jego koncie są "zagrożone" – relacjonowała Semeniuk.
"Funkcjonariusz" instruował 47-latka, jak "zabezpieczyć środki". Mieszkaniec pow. parczewskiego postępował zgodnie z wydawanymi poleceniami, a w trakcie ponaddwugodzinnej rozmowy podał fałszywemu policjantowi login i hasło do swojej bankowości elektronicznej. – Po zakończonej rozmowie telefonicznej ostatnią rzeczą, którą miał zrobić 47-latek, to wyłączyć telefon i do następnego dnia rano nie wchodzić ani nie logować się na konto bankowe. Tak też zrobił. Gdy obudził się następnego dnia i uruchomił telefon, zadzwoniła do niego pracownica banku w celu potwierdzenia wykonywanych transakcji, czemu zaprzeczył. Zdał sobie sprawę, że został oszukany – informowała Semeniuk.
Sprawa została zgłoszona na policję, ale mundurowym nie udało się znaleźć oszusta lub oszustów. – Postępowanie w tej sprawie zostało przez nas zawieszone z powodu niemożności ujęcia podejrzanego – tłumaczy Adam Hunek, szef parczewskiej prokuratury.
To dość częsta sytuacja w przypadku tego typu przestępstw, choć Hunek przypomina, że niekiedy udaje się namierzyć przestępców, a następnie postawić ich przed sądem. Latem 2022 r. wyrok roku bezwzględnego więzienia usłyszeli trzej mieszkańcy Śląska, którzy – jak uznał radzyński sąd – oszukali na ponad 150 tysięcy złotych mieszkankę powiatu parczewskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.