Zapomnieli o zjazdach na Jana Pawła II
Bożena Bojko, parczewska radna
- Czy zostały podjęte jakieś decyzje odnośnie zjazdów na Al. Jana Pawła II? (Przy projektowaniu remontu drogi zapomniano o zjazdach na posesje. Nowe krawężniki są po obu stronach drogi na całym jej odcinku - przyp. red.)
Paweł Kędracki, burmistrz
- Na najbliższej sesji będziemy zmieniać uchwałę o zakresie robót. Jest kwestia zjazdów z jezdni, które w ogóle nie były uwzględnione w projekcie remontu i mieliśmy dużo uwag ze strony firm, które tam funkcjonują. Ja tutaj jestem na stanowisku, które podzielili w rozmowie przewodniczący komisji, że przychylimy się do propozycji starostwa i uchwała będzie zmieniona.
Droga ma szczęście do opóźnień
Henryk Szych, parczewski radny
- Poważna kwota 567 tys. złotych to nasza partycypacja w drodze powiatowej Parczew-Siemień. Ta inwestycja ma szczęście od opóźnień. Jaką wiedzę ma burmistrz na ten temat, bo jest to złożony temat i wielokrotnie przesuwany. Może wreszcie wystartuje, bo jak nie, to należy się spodziewać kolejnej zmiany terminów. W mojej ocenie, obym się mylił, nie ma najmniejszych szans na budowę tej drogi w przyszłym roku. Wtedy zostaniemy z dużą kwotą w przyszłym roku.
Paweł Kędracki, burmistrz
- My jesteśmy związani uchwałą Rady Miejskiej o udzieleniu pomocy finansowej starostwu i umową podpisaną ze starostwem powiatowym na realizację tej inwestycji. Starostwo powiatowe teoretycznie powinno ogłosić przetarg w tym roku. Natomiast przewijał się tutaj temat kosztorysów, bo boimy się i mamy uzasadnione obawy, że łączna kwota (wkład gminy Siemień, gminy Parczew i starostwa - przyp. red.) może być większa niż 13 milionów. Wtedy starosta może przyjść i powiedzieć, że przetarg jest na 3 miliony więcej i poprosić o dołożenie. Więc może być naprawdę problem.
Chińska konkurencja dla parczewskiej huty
Bożena Bojko, parczewska radna
- Mam taką informację, że na planowanym kiedyś lotnisku w Niedźwiadzie będą sprzedawane działki na inwestycje i między innymi ma tam powstać huta szkła. Jak słyszałam z ust marszałka, to jest już w planach, i to jest to zagrożenie dla naszej huty szkła i dla naszych pracowników, bo jest to niewielka odległość.
Paweł Kędracki, burmistrz
- Na temat tej huty szkła wiem mniej więcej tyle samo co pani radna. Podobno ma to być robione w kooperacji z chińczykami. Podejrzewam, że technologia będzie inna niż u nas, że będzie to bardziej w kierunku przemysłowym niż ręczna robota, ale niebezpieczeństwo tego typu jest.