W piętnastym numerze "Wspólnoty" z 14 kwietnia publikowaliśmy artykuł pt.: "Podczas epidemii punkt fryzjerski zrobili... w szpitalu".
Zapytaliśmy Ewę Kuśmierz, szefową parczewskiego sanepidu, czy ktoś zgłaszał zamiar uruchomienia w szpitalu zakładu fryzjerskiego i czy jest to dozwolone? Odpowiedziała między innymi, że dyrektor Janusz Hordejuk zgłaszał jej poprzedniego dnia (9 kwietnia), że będzie taka akcja w ramach BHP.
Czy dyrektorka mogła wydać zgodę?
Po publikacji artykułu zapytaliśmy Marię Korniszuk, szefową wojewódzkiego sanepidu, czy w kontekście rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, taka praktyka jest zgodna z prawem oraz czy dyrektorka parczewskiego sanepidu mogła wydać zgodę na świadczenie usług fryzjerskich w szpitalu? Wojewódzka Inspektor Sanitarna poprosiła Ewę Kuśmierz o złożenie wyjaśnień.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).