Przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji powiedział redakcji "Wspólnoty", że skarga mieszkańca gminy Milanów na kierownika GOPS-u w Milanowie została uznana za bezzasadną. Mieszkaniec gminy Milanów nie zgadzał się z odesłaniem go na przymusowe leczenie odwykowe po posiedzeniu i rekomendacji gminnej komisji do spraw problemów alkoholowych. Teraz jego przypadkiem zajmie się sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim, który prawdopodobnie zasądzi przymusowe leczenie odwykowe. Przewodniczący Komisji skarg, wniosków i petycji Czesław Adamowicz mówi, że przymusowe leczenie odwykowe rzadko odnosi pożądane skutki, bo osoby z problemem alkoholowym nie chcą się leczyć. Przewodniczący dodał, że skarżący nie mieszka już na terenie gminy Milanów i przeprowadził się do gminy Komarówka Podlaska.
- Sąd w Radzyniu Podl. prawdopodobnie wyśle tę osobę na przymusowe leczenie odwykowe, ale czy ta osoba stawi się na szpitalnym oddziale i czy skorzysta z pomocy, to już inna sprawa. Ze statystyk wynika, że nawet jedna osoba na sto nie ma chęci wyleczenia się z nałogu - powiedział nam Czesław Adamowicz.
Czesław Adamowicz, przewodniczący Komisji skarg, wniosków i petycji Jednomyślna decyzja – Komisja uznała, że skarga jest bezzasadna, ponieważ kierownik ośrodka poczynił wszelkie możliwe próby, ażeby skarżący odbył leczenie odwykowe. Dlatego jednomyślnie stwierdziliśmy, że ta skarga jest bezzasadna, natomiast kierownik postąpił zgodnie z prawem i ze swoimi kompetencjami, umożliwiając skarżącemu przystąpienie do leczenia odwykowego - przekazał sprawę do sądu okręgowego w Radzyniu Podlaskim |