Sprawa Macieja Góreckiego wybuchła na początku ubiegłego tygodnia. Czytelniczka Wspólnoty przesłała nam zrzut ekranowy z dyskusji, jaka toczyła się na profilu facebookowym nauczycielki z parczewskiego liceum. Nauczycielka umieściła tam film z wystąpieniem 15-letniej Julii Trojanowskiej podczas XXIII Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży 2017. Julia z sejmowej mównicy powiedziała, że ulice powinny nosić nazwy wybitnych osób, a taką, jej zdaniem, nie była matka braci Kaczyńskich.
Lewactwo zaraża młode umysły
Film z wystąpieniem gimnazjalistki wywołał emocjonalną dyskusję. Jedni ją chwalili za odwagę, a inni przeciwnie. Wystąpienie dziewczyny nie spodobało się Maciejowi Góreckiemu, nauczycielowi języka polskiego z parczewskiego liceum, który skomentował film w sposób następujący: "Młodzi komuniści? Wiązać w pęczki i topić za młodu. Lewactwo zaraża młode umysły. Ma jedną ważną dla polityka cechę: brak wstydu. Fuj... "Dała czadu" Fuj...". Ten komentarz uruchomił lawinę złośliwości.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.