reklama

Piesi w niebezpieczeństwie

Opublikowano:
Autor:

Piesi w niebezpieczeństwie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPo niedawnym wypadku, w którym potrącona została młoda dziewczyna na przejściu dla pieszych, mieszkańcy miasta zwracają uwagę, że są w Parczewie miejsca niebezpieczne. Szczególnie zwracają uwagę na dwa - na ul. 11 Listopada i Al. Jana Pawła II.

Potrzebne dodatkowe oznakowanie przejść dla pieszych na terenie miasta

Przeanalizowałem sytuację na przejściach, po których porusza się młodzież i mieszkańcy Parczewa. Myślę, że na dwa miejsca musimy mocno wrócić uwagę

- zabrał głos na ostatniej sesji radny miejski, Adam Wiśniewski.

"Żeby to było ostatnie zdarzenie"

Jego zdaniem są to przejścia przez Al. Jana Pawła II przy ul. Sportowej - w stronę stadionu i w kierunku kościoła. Radny zaapelował, by w budżecie gminy na przyszły rok uwzględnić środki na dodatkowe oznakowanie czy oświetlenie tych miejsc. Al. Jana Pawła II to droga powiatowa. Aby wykonać jakiekolwiek prace, miasto będzie musiało robić to w porozumieniu z Powiatem Parczewskim.

Po przejściach chodzą mieszkańcy gminy

- podkreślił Wiśniewski.

Uważam, że należy nawiązać dialog z powiatem i wykonać doświetlenie tych przejść poprzez dodatkowe światło z góry i pulsujące pomarańczowe. Lampy uliczne nie do końca oświetlają przejścia, piesi są po zmroku niewidoczni. Jest tam duży ruch, auta poruszają się z dużą prędkością

- kontynuował.

Tam już kilka razy dochodziło do zdarzeń z udziałem pieszych, a ostatnio zdarzyła się rzecz tragiczna w skutkach. Chciałbym, żeby to było ostatnie zdarzenie na tym przejściu

- powiedział radny.

Niebezpieczna droga do szkoły

Drugim miejscem, które od wielu lat uchodzi za jedno z najbardziej niebezpiecznych w Parczewie, jest ul. 11 Listopada (droga wojewódzka) przy stacji benzynowej i Szkole Podstawowej. Rodzice często zostawiają tu dzieci na poboczu po prawej stronie drogi, jadąc od Przewłoki. Nie wszystkim chce się przejść kilkadziesiąt metrów do najbliższego przejścia dla pieszych.

Ja jestem świadomy, że gmina nie jest władna wykonać dodatkowe zabezpieczenia na drodze wojewódzkiej. Należałoby się jednak zwrócić w tej sprawie do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Moim zdaniem, tam można by przemyśleć zamontowanie przejścia na żądanie

- uważa Adam Wiśniewski.

Tam tylko czekać, kiedy dojdzie do jakiegoś nieprzyjemnego zdarzenia, brzemiennego w skutki

- dodał.

Zdaniem Adama Wróblewskiego to, że dzieci przechodzą przez jezdnię w nieodpowiednim miejscu, wynika z nieodpowiedzialności rodziców. - Dojazd do szkoły jest od strony Szkolnej, tam jest bezpiecznie. Trzeba podjeżdżać z tamtej strony na spokojnie - mówił. Podkreślił, że dyrektor powinien uczulić nauczycieli i wychowawców, by zwracali na to uwagę podczas spotkania z rodzicami. - Potrzeba, żeby rodzice się pilnowali i mieli trochę więcej wyobraźni na temat skutków takiej nonszalancji - powiedział Wróblewski.

Problem dobrze znany

Problem bezpieczeństwa na tej drodze jest dobrze znany od wielu lat dyrektorowi Szkoły Podstawowej nr 1 w Parczewie. Podczas ostatniej sesji zapewnił, że szkoła dokłada wszelkich starań, by uczulić dzieci i ich rodziców na kwestie bezpieczeństwa.

- Co roku pierwszy temat wpisany w dzienniku to "Bezpieczna droga do i ze szkoły". Podejmujemy działania prewencyjne, zapraszamy policjantów. Informujemy rodziców o niebezpieczeństwach, jakie mogą spotkać dzieci przy przechodzeniu przez jezdnię, szczególnie w miejscach do tego nieprzeznaczonych - wyliczał dyrektor Jarosław Pastor. - Natomiast policja podczas spotkania z rodzicami potrafi wlepić 100 mandatów za złe parkowanie - dodał.

Zauważa, że problem bezpieczeństwa w tym miejscu dotyka nie tylko dzieci, lecz także rowerzystów, mieszkańców ul. 11 Listopada i Jasionki.

Zauważył, że istnieje jeszcze inna strona problemu.

Ulica Szkolna jest za wąska. Nie ma tam gdzie parkować. Samochody nie mieszczą się, więc ludzi parkują przy ul. 11 Listopada

- uważa Pastor.

Szansa na modernizację

Burmistrz Parczewa obiecał, że w sprawie przejść wystosuje odpowiednie pisma, szczególnie do Zarządu Dróg Powiatowych.

Mam jednak taką konkluzję, że bez względu na to, co byśmy robili na przejściach, jeśli ktoś zachowuje się nieostrożnie, to czasami ponosi takie, a nie inne skutki

- powiedział podczas sesji Paweł Kędracki

Przypomniał, że w sprawie sytuacji na ul. 11 Listopada Urząd Miasta wysyłał już pisma dotyczące tej kwestii.

Stoimy na stanowisku, że przy okazji modernizacji drogi wojewódzkiej 815, tej inwestycji nie powinno zakończyć się na skrzyżowaniu ze światłami, tylko pociągnąć przynajmniej do granicy naszego miasta

- powiedział Kędracki, mając na myśli modernizację trasy wojewódzkiej Parczew-Lubartów planowaną na najbliższe lata.

To najwyższy czas, panie burmistrzu, na konkretną rozmowę z Marszałkiem. Byłoby dużym nieporozumieniem, gdyby skończono tę modernizację na światłach. Będziemy oczekiwać odpowiedzi

- powiedział radny Henryk Szych.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE