Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę związaną z tragicznym wypadkiem, do którego doszło we wtorek, 30 maja br., na placu budowy przy ulicy Kolejowej w Parczewie. Wtedy to 54-letni murarz spadł z 4-metrowego rusztowania na posadzkę. Obrażenia ciała, jakich doznał, spowodowały jego śmierć.
Felerne rusztowanie
Z ustaleń inspektora pracy wynika, że poszkodowany chciał dokończyć murowanie dwóch szycht muru nad nadprożem nad drzwiami. Prace wykonywał z rusztowania typu warszawskiego. Pomost roboczy wykonany z blatów drewnianych usytuowany był na wysokości 3,68 m i wystawał poza obrys rusztowania. Rusztowanie nie miało żadnych barierek zabezpieczających przed upadkiem z wysokości. Inspekcja pracy poinformowała nas, że prawdopodobnie w czasie wykonywania pomiarów, poszkodowany stanął na część pomostu wystającą poza obrys rusztowania, a wtedy pomost stracił stabilność i poszkodowany spadł na betonową posadzkę.
(...)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży!