Nadal piękni i nadal młodzi duchem, tańczą i bawią się jakby czas zatrzymał się w miejscu.
Wspominają stare czasy, ale snują plany na przyszłość i już myślą jak z pompą świętować 50. rocznicę ukończenia liceum.
Tak klasa A rocznika 1968 - 1972 świętowała 45-lecie swojej matury.
Pomysł narodził się podczas zjazdu
Pomysł corocznych spotkań powstał podczas zjazdu absolwentów w 2004 roku. Wtedy padła propozycja, by spotykać się regularnie w ramach swojego rocznika.
- Coroczne spotkania zapoczątkowała Renata Zwolińska, która zaprosiła nas na swoje ranczo. Po tym pierwszym spotkaniu postanowiliśmy, że będziemy się regularnie spotykać - opowiada Ewa Wojciechowska - Chojnacka.
Od tego czasu maturzyści z klasy IV A rocznika 1972 spotykają się regularnie raz w roku, a bywały też i dwa spotkania.
- Takie nasze sesje letnie i zimowe - śmieje się Pani Ewa.
Większość spoza Parczewa
Większość ludzi z dawnej klasy mieszka poza Parczewem i jak sami mówią, chętnie wracają w te strony, przy okazji odwiedzając rodzinę. Przyjeżdżają na spotkania klasowe z wielu stron Polski, ale też i świata.
Wśród członków klasy jest generał, pułkownik, czy kilku lekarzy.
- Jak czas pozwala przyjeżdżają do nas koledzy z Australii, Stanów Zjednoczonych czy Niemiec, w Polsce to między innymi Ustka, Gorlice czy Warszawa - mówi Krzysztof Kościańczuk, który wraz z Ewą Wojciechowską - Chojnacką jest organizatorem spotkań w Parczewie.
- Nawet jak nasi koledzy czy koleżanki nie mogą przyjechać to mamy z nimi kontakt, wiemy co się u nich dzieje - dodaje Grzegorz Bogacz.
Oprócz wymiany informacji, wspomnień, zawsze mogą na siebie liczyć i często pomagają sobie w trudnych, życiowych sytuacjach.