reklama

W Jabłoniu było i biesiadnie, i smacznie

Opublikowano:
Autor:

W Jabłoniu było i biesiadnie, i smacznie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaSame dobre wspomnienia można mieć po zorganizowanej w niedzielne popołudnie dziesiątej, jubileuszowej Biesiadzie w Jabłoniu.

Ucztowało na niej około 90 osób, w rytm skocznej, melodyjnej, ludowej muzyki, prezentowanej przez osiem zespołów i kapel z czterech różnych powiatów. 
A wszystko to przy pachnących, pięknie przyozdobionych, zastawionych tradycyjnym jadłem, uginających się stołach, które organizatorzy przygotowali dla przybyłych gości. 
Prawie trzygodzinną imprezę swoimi występami uświetnili: 
- Zespół ludowy "Kalina" z Jabłonia
- Zespół teatralno - śpiewaczy z Sitna, powiat zamojski 
- Zespół śpiewaczy "Przegalinianki" z Przegalin Dużych, powiat radzyński
- Zespół ludowy "Dysowiacy" z Dysa, powiat lubartowski 
- Kapela "Czeremcha" z Milanowa
- Kapela Rodzinna Kaliszyków z Holendernii
- Kapela "Ciotki Teresy" z Kolana
- Koło Gospodyń Wiejskich z Paszenek
 

 Tadeusz Kędracki,
zespół ludowy "Kalina" z Jabłonia 
Staramy się godnie reprezentować gminę
 Jestem zadowolony z naszego zespołu. Widać, że ludzie pracują, angażują się i chcą to robić, chcą ze sobą przebywać. Staramy się sprostać temu, by godnie reprezentować gminę na imprezach gminnych, ale także i na zewnątrz. W sezonie letnim praktycznie co tydzień gdzieś jesteśmy. A tak średnio dwa razy w miesiącu

 Maria Kępa,
kapela "Czeremcha" z Milanowa 
Młodzież takich piosenek nie zna
Jestem nową osobą w zespole, śpiewam od kilku miesięcy. A zaczęło się po festiwalu nalewek w Milanowie. Takie imprezy kultywują stare piosenki, które z upływem lat odchodzą w zapomnienie. Młodzież takich piosenek nie zna i takie imprezy dają możliwość, żeby je utrwalić, zostawić dla przyszłych pokoleń

Leokadia Kusiuk,
kierownik zespołu ludowego "Kalina" z Jabłonia 
Jest nas piętnaście osób 
Od ponad dziesięciu lat jestem kierownikiem zespołu. Jest nas w sumie piętnaście osób. To nie jest taka łatwa sprawa. Każdy ma swoje życie, nie jest łatwo zebrać wszystkich na raz, a spotykamy się raz w tygodniu. W następnym roku będziemy obchodzić dwadzieścia lat naszego zespołu

 Sylwia Kaliszyk,
kierownik zespołu Kapela Rodzinna Kaliszyków z Holendernii 
Muzyka to moje hobby 
Muzyka to moje hobby, skończyłam szkołę muzyczną. Dlatego nie wyobrażam sobie, żeby w ogóle nie śpiewać. Nad swoim głosem pracowałam dziesięć lat a zaczynała swoje muzyczne kroki w zespole Prządki. Po rozpadzie tego zespołu powstał pomysł, żeby założyć kapelę rodziną

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE