Przykładem zapracowanego włodarza jest parczewski starosta Jerzy Maśluch. – Nie mam planu i nie idę na urlop na razie, na pewno do października nie. W tej chwili jest tyle obowiązków, że nie ma mowy o myśleniu o urlopie – odpowiedział redakcji starosta. Podobnej odpowiedzi udzielił nam wójt gminy Sosnowica, który do września lub października będzie pracował. Nie ma on jeszcze sprecyzowanych planów, ale dodał, że najlepszym wypoczynkiem dla niego jest las, czyli wypoczynek na łonie natury. Dariusz Łobejko jest obecnie na urlopie i spędza go w domu (rozmowa z czwartku 16 lipca - przyp. red.).
Grażyna Lamczyk, wójt gminy Dębowa Kłoda
Nadmorskie spacery
Wójt powiedziała, że dla niej urlop to m.in. tygodniowy wyjazd, w miarę możliwości bez pracy, telefonów, bez komputera. Jednym słowem urlop to beztroski czas, który najchętniej spędzany nad polskim morzem. Nasze morze przyciąga ją pięknymi plażami z drobnoziarnistym, czystym piaskiem. Ponieważ nie umie pływać, dlatego bardzo lubi długie spacery brzegiem morza, a przepiękne zachody lub wschody słońca nad morzem za każdym razem są inne. Polskie plaże zaskakują ją swoimi cudownymi widokami, szczególnie wieczorami lub z rana, kiedy są jeszcze puste, i ta rozległa woda, i słonce, i fale w burzliwy dzień. Nadmorskie lasy też uważa za piękne, i to rześkie, obfitujące w jod powietrze. Mówi, że morze jest piękne w każdy dzień i w każdą pogodę, więc nawet w deszczu lubi wybrać się na spacer po promenadzie. Świnoujście uważa za jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce i tam chce w tym roku spędzić urlop
Tomasz Kanak wójt gminy Siemień
Wczasy krajowe
– Planuję urlop w sierpniu lub pod koniec lipca i zobaczymy, jaka będzie sytuacja epidemiologiczna, bo wtedy ewentualnie jakiś wyjazd krajowy na parę dni, żeby odpocząć. Ja lubię pojechać nad morze, ale chodzi o to, żeby odciąć się od bieżącego życia, gdzieś pojechać i wyłączyć się, chociaż na tydzień. To będą na 100 procent wczasy krajowe, być może gdzieś na Lubelszczyźnie, żeby zmienić otoczenie
Paweł Krępski, wójt gminy Milanów
Wspieranie polskich przedsiębiorców
– Mnie się udało wyskoczyć w zeszłym tygodniu, na początku lipca. Byłem z rodziną w Kołobrzegu i zgodnie z trendem wsparliśmy polskich przedsiębiorców turystycznie. Pogoda jak na wybrzeżu, nie rozpieszczała, ale dało się doładować akumulatory, żeby z jeszcze większą intensywnością powrócić do pracy. Może w drugiej części wakacji uda się jeszcze gdzieś wyjechać
Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa
Aktywny urlop
– Staram się brać urlop pod koniec września ze względu ma to, że moi najbliżsi współpracownicy mają dzieci i wykorzystują urlopy w okresie wakacyjnym. Mam nadzieję, że urlop uda mi się wykorzystać we wrześniu, ale nie mam jeszcze sprecyzowanych planów ze względu na COVID-19. Decyzję podejmę w ostatniej chwili. Mój urlop chciałbym spędzić aktywnie. Nie będzie on polegał na leżeniu, tylko spacery, pływanie i kajaki tak jak ostatnio oraz rower. Chciałbym wyjechać za granicę, ale zobaczymy czy to będzie możliwe
Monika Mackiewicz, wójt gminy Podedwórze
Odkrywanie lokalnej ojczyzny
– Mam plany na urlop. Będzie to urlop stacjonarny prawdopodobnie na terenie gminy Podedwórze. Mam tutaj dwóch braci, więc będziemy wypoczywać na zielonych terenach z daleka od enklaw występowania koronawirusa. Nie będzie zagranicznych wycieczek. Będziemy odkrywać naszą lokalną ojczyznę na łonie przyrody. Tylko nie wiem, czy uda mi się o pracy zapomnieć podczas takiego urlopu. Planuję ten urlop od przyszłego tygodnia (bieżącego – przyp. red.), bo na razie jest bardzo dużo spraw