Mieszkańcy Wierzbówki i Jasionki dostali od spółki Eko-Farm pisma, których treść odbierają jako próbę ich zastraszenia. Pełnomocnik firmy rozesłała pisma do osób, które zaangażowały się w protest przeciwko tej inwestycji.
Jak twierdzą protestujący, wiatraki będą miały negatywne oddziaływanie na ich zdrowie. Grupa 219 osób udzieliła pełnomocnictw Agnieszce Dudzińskiej-Centkowskiej i Tomaszowi Goździkowi do reprezentowania ich w sprawie ochrony ich interesu prawnego, zagrożonego budową elektrowni wiatrowych w pobliżu ich miejsca zamieszkania.
Każdy może protestować
Eko-Farm ocenia działanie protestujących jako celowe działanie nacechowane złą wolą lub niewiedzą. Zdaniem protestujących, Spółka odmawia im prawa do słusznego protestu. - Jest to nieuczciwe twierdzenie inwestora, dlatego że każdy obywatel może protestować. Może występować z wnioskiem o stwierdzenie nieważności jakiejś decyzji i myśmy nic innego nie zrobili jak odwołaliśmy się od ostatniej decyzji pozwalającej inwestorowi zmienić projekt budowlany - tłumaczy Agnieszka Dudzińska-Centkowska.
(…)
Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.