Niezwłocznie zadzwonił do pracownika gminnych wodociągów, a następnego dnia (wtorek 7 kwietnia) na miejsce przyjechali pracownicy Zakładu Usług Wodnych Międzygminnego Związku Komunalnego w Parczewie, którzy zapewnili mieszkańców o rozwiązaniu sprawy oraz dostarczaniu wody w specjalnych beczkowozach. Sołtys Korbus dostał zapewnienie, że beczkowozy maja dowieść wodę mieszkańcom jutro (8 kwietnia), a jak na razie są oni skazani sami na siebie biorąc wodę z dwóch studni głębinowych we wsi.
To samo w Mostach
Podobna sytuacja ma miejsce w Mostach, chociaż ostrzeżenie ZUWMZK w Parczewie zamieszczone na stronie Gminy Podedwórze nic o nim nie mówi. Jan Ciemniewski, sołtys wsi Mosty powiedział nam, że przez większość dnia wody w kranach nie było, ale w tej chwili jest, i jest obecnie płukana.
Sołtys zapewnia, że informacja z wodociągów porozwieszana jest w całej wsi i jest przekonany, że wszyscy mieszkańcy zostali już poinformowani o niebezpieczeństwie, bo pracownicy wodociągów jeździli po wsi i informowali, że nie można z niej korzystać. Twierdzi też, że w pozostałej części gminy wszystko jest w porządku. Problem jest tylko w Nowych Mostach i Mostach, bo magistrala kanalizacyjna kończy się właśnie w Mostach. Jeśli chodzi o dostęp od bezpiecznej wody w Mostach dzisiaj, to sołtys przyznaje, że tej chwili jest problem, bo do tej pory nie dowieźli wody w cysternach, ale twierdzi, że ma informację, że jutro na pewno będzie ona dostarczona, a być może jeszcze dzisiaj.
– W tej chwili mieszkańcy skazani są sami na siebie, ale od jutra pomoc już będzie, dobrze to rozumiem? – zapytaliśmy sołtysa.
Ciemniewski zapewnił nas, że jeżeli ktoś miałby jakieś problemy, to na pewno nie zostanie sam.